AKTUALNOŚCI

Nietrzeźwi kierujący na suskich drogach

Data publikacji 28.04.2025

Pomimo wysokich kar nadal są kierowcy, którzy siadają za kierownicę pod wpływem alkoholu. W miniony weekend policjanci ujawnili kilku kierowców, którzy prowadzili pojazdy ,,na podwójnym gazie''.

W sobotę tj. 27 kwietnia br. po godzinie 1 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kierowcy BMW, który wykonując manewr wyprzedzania, zmusił jadącą z naprzeciwka kierującą samochodem marki Fiat do zjechania na krawężnik. W trakcie czynności policjanci ustalili, że niebezpieczny manewr 21-latka był spowodowany „procentami”. Jak się okazało, prowadził pojazd, mając prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kolejnym sprawcą kolizji tego samego dnia, okazał się nietrzeźwy 39-letni obywatel Ukrainy. W Sidzinie kierując samochodem marki Ford, nie zastosował się do znaku stop i doprowadził do kolizji z kierującą samochodem marki BMW. Policjanci ustalili, że 39-latek prowadził pojazd, mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany, a jego pojazd odholowany na strzeżony parking. Kolejnym nietrzeźwym kierującym okazała się 42-letnia mieszkanka powiatu suskiego. Jak ustalili policjanci w Kojszówce, kierowała pojazdem marki Opel, mając ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Tuz przed weekendem w czwartek w Makowie Podhalańskim, obywatelską postawą wykazał się 36-latek. Uniemożliwił dalszej jazdy 54-latkowi, który przyjechał do sklepu samochodem marki Nissan. Jak się okazało, 54-letni mieszkaniec powiatu suskiego prowadził pojazd, mając prawie promil alkoholu w organizmie. Każdy z ujawnionych kierujących za swoje zachowanie będzie tłumaczyć się przed sądem, gdyż za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, kodeks karny przewiduję karę pozbawienia wolności do 3 lat i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat.
Nietrzeźwi kierujący to nadal poważny problem na naszych drogach. Dzięki zaangażowaniu i obywatelskiej postawie osób zgłaszających swoje spostrzeżenia wyeliminowano z ruchu kierujących, którzy stanowili bardzo realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego.

Powrót na górę strony