#DzielnicowyBliżejNas. Zagubiona 67-latka trafiła pod opiekę rodziny
Dzielnicowi pomogli zagubionej 67-letniej kobiecie trafić do miejsca zamieszkania. Kobieta nie wiedziała gdzie mieszka oraz jak się nazywa. Funkcjonariusze ustalili jej adres i przekazali rodzinie.
W piątek (22.11.br.), po godzinie 4 dzielnicowi z Komisariatu Policji w Jordanowie otrzymali wezwanie na ulicę Mickiewicza. Policjanci będąc w tym w rejonie zauważyli starszą kobietę. Podczas rozmowy z seniorką mundurowi nie byli w stanie ustalić jej danych. Kobieta nie mogła określić gdzie jest, i dlaczego się tam znalazła. Z uwagi na złe warunki atmosferyczne funkcjonariusze zabrali seniorkę do komisariatu, gdzie zapewnili jej ciepły posiłek. Dzielnicowi, próbując ustalić dane i adres kobiety, rozpytywali przechodniów, a także nawiązali kontakt z pracownikami GOPS, a także placówkami medycznymi na terenie miasta oraz na terenie gminy Jordanów jak i Bystrej-Sidziny. Podczas rozpytywania mieszkańców, drugi patrol dzielnicowych ustalił rodzinę seniorki, która zabrała ją pod opiekę.
Na terenie powiatu suskiego zdarzają się interwencje Policji z zaginięciem starszych osób dotkniętych chorobami charakterystycznymi dla podeszłego wieku. Zanim zorientujemy się, że naszego bliskiego nie ma, może być już on daleko od domu. Jeśli nie ma dokumentów wówczas ustalenie miejsca jego pobytu, jest bardzo trudne.
- Jeżeli jesteśmy w pracy, to warto poprosić sąsiadów, aby zwrócili uwagę na naszego seniora, który nas powiadomi w sytuacjach niepokojących,
- Na wewnętrznej stronie ubrania naszego bliskiego można wszyć „metki” z imieniem, nazwiskiem i adresem oraz numerem telefonu, pod który należy dzwonić, jeśli dana osoba nie będzie wiedziała, jak trafić do domu. Mogą to być także opaski noszone na nadgarstku.
- Jeśli osoba starsza, mająca kłopoty z pamięcią, samodzielnie porusza się po mieście lub podróżuje, powinna mieć ze sobą telefon komórkowy, lub opaskę, w którym zapisane są numery do rodziny.
- Jeśli podejdzie do nas osoba, która się zgubiła, nie zostawiamy jej samej. Należy poprosić o dane lub kontakt do rodziny, a jeśli nie możemy tego ustalić, skontaktujmy się z numerem alarmowym 112. Takie działanie może uratować czyjeś zdrowie i życie.