Pijany kierowca spowodował 3 kolizje i uciekł z miejsca zdarzenia.
Ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie miał kierowca opla, który nie mając uprawnień do kierowania, spowodował trzy kolizje i uciekł z miejsca zdarzenia. Jordanowscy policjanci znaleźli w jego samochodzie broń myśliwską, na którą nie posiadał zezwolenia. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości 65-latkowi grozi kara do 2 lat więzienia. W jaki sposób mężczyzna wszedł w posiadanie broni ustali prokuratura. Za nielegalne posiadanie broni grozi do 8 lat więzienia.
W sobotę, po godzinie 20 dyżurny z Komisariatu Policji w Jordanowie otrzymał zgłoszenie o kierowcy samochodu terenowego, który w Sidzinie spowodował kolizję i ucieka. Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący oplem miał trzy kolizje. Najpierw zjechał z drogi i uderzył w prywatne ogrodzenie, a następnie jadąc dalej otarł inny pojazd podczas jego omijania. W końcu, przy wyjeżdżaniu z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do kolizji z kierującą pojazdem marki Suzuki. Mężczyzna nawet wtedy się nie zatrzymał i odjechał z miejsca zdarzenia. Przybyli na miejsce jordanowscy policjanci, zbierając informacje z wszystkich trzech zdarzeń udali się do miejsca zamieszkania ustalonego sprawcy. Na miejscu przed jego domem zastali uszkodzonego opla a w domu jego kierowcę. W samochodzie policjanci znaleźli broń myśliwską wraz z amunicją, która nie posiadała numerów identyfikacyjnych. 65-letni mieszkaniec powiatu suskiego, został zatrzymany. Funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości ustalając, że kierowca ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. 65-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat więzienia. W związku ze spowodowaniem kolizji oraz kierowaniem bez uprawnień będą wyłączane materiały do odrębnego postępowania w sprawie o wykroczenie, natomiast w sprawie posiadania broni bez numerów identyfikacyjnych akta zostały przesłane do prokuratury celem wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Za ten czyn mężczyźnie może grozić kara do 8 lat więzienia.