Oszukują sprzedających. Zamiast zarabiać, tracą pieniądze ze swoich kont.
Po kupujących na portalach internetowych oszuści obrali cel osoby, które oferują do sprzedaży swoje rzeczy. Przestępcy kontaktują się z nimi przez popularny komunikator, wykazując zainteresowanie sprzedawanym towarem. Gdy już otrzymują dane kart płatniczych pokrzywdzonych celem „zapłaty za towar”, czyszczą ich konta bankowe. W ten właśnie sposób już kilka osób z terenu powiatu suskiego straciło z kont swoje oszczędności.
Suscy kryminalni prowadzą kilka spraw związanych z internetowymi oszustwami sprzedawców oferujących swój towar w sieci na znanych serwisach aukcyjnych. Ze sprzedającym kontaktował się rzekomy zainteresowany zakupem klient i wypytywał o szczegóły. Kontakt z klientem najczęściej występował przez znany w sieci komunikator. Sprzedający otrzymywał od niego link do strony, wyglądającej dla niego wiarygodnie, na którym ma podać dane swojej karty lub dane do logowania do usług bankowości elektronicznej. Często wiadomość lub SMS, czy e-mail jest wzorowany na autentycznych wiadomościach od banku czy portalu ogłoszeniowego, przez co czujność sprzedającego zostaje uśpiona, co wykorzystują oszuści. Po podaniu danych takich jak numer karty, kod cvc i data jej ważności, nie dochodzi do płatności za towar, ale do utraty oszczędności zgromadzonych na koncie pokrzywdzonego.
Przykładem tego jest mieszkanka naszego powiatu, która sprzedawała swoje meble na znanym portalu ogłoszeniowym. Chwile po wystawieniu ogłoszenia za pośrednictwem komunikatora internetowego Whatsapp, skontaktowała się z nią osoba, zainteresowana zakupem. W celu potwierdzenia odbioru pieniędzy za towar sprzedająca miała tylko kliknąć w przesłany link. 41 – latka zgodziła się na warunki transakcji i skorzystała z przesłanego linku, który jak się później okazało, prowadził na łudząco podobną stronę portalu ogłoszeniowego, na którym wystawiła do sprzedaży meble. Na tej stronie podała swoje dane z kraty bankomatowej. Kilka chwil później kobieta straciła swoje oszczędności, jakie posiadała na koncie w kwocie 1200 złotych.
Apelujemy do wszystkich osób chcących sprzedać swoje rzeczy w sieci o zachowanie szczególnej ostrożności. Nie korzystajmy z linków przesłanych od nieznanych osób. Odrzucajmy kupujących , którzy kontaktują się z nami poprzez komunikatory społecznościowe. Żądajmy od nich tradycyjnego przelewu na swój numer konta lub gotówki. Dane dostępowe do swojego konta lub dane karty płatniczej oraz dane osobowe to informacje, które powinny być zawsze przez nas chronione i nie należy ich udostępniać osobom nieuprawnionym.