Mieli zyskać pieniądze w kryptowalutach, a stracili w złotówkach
Mieszkańcy powiatu suskiego skuszeni dużymi pieniędzmi, które mieli otrzymać ze zgromadzonych kryptowalut, po namowie oszusta instalowali program komputerowy i tracili od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
W połowie kwietnia br. do 52-letniego mieszkańca powiatu suskiego zadzwonił telefon z numeru zaczynającego się +44 (numer kierunkowy przypisany Wielkiej Brytanii). Głos w słuchawce poinformował, że 52-latek posiadając portfel z krypto walutami może wypłacić z niego odsetki, a zgromadził ich aż 35 tys. złotych. Rozmówca przez telefon podał adres strony internetowej z kontem do kryptowalut oraz adres e-mail. By łatwiej przeprowadzić przelew pieniędzy, poprosił 52-latka o zainstalowanie odpowiedniego programu komputerowego. „Posiadacz kryptowalut” zainstalował i uruchomił program (służący tak naprawdę do udostępnienia zdalnej kontroli nad komputerem innej osobie), a następnie zalogował się na swoje konto bankowe aby dokonać przelewu pieniędzy z „odsetek”. Wtedy to oszust przejał kontrolę nad komputerem 52-latka i korzystając z faktu zalogowania w bankowości internetowej przelał z jego konta 4500 zł na swoje konto.
Nie jest to pierwsza sytuacja w powiecie suskim, w której program do zdalnego pulpitu posłużył oszustom jako narzędzie do wyłudzenia pieniędzy. Na początku tego roku mieszkaniec powiatu suskiego stracił ponad 22 tys. złotych, a mieszkanka 25 tys. zł.
Przy każdym tego typu oszustwie w tle pojawia się obietnica szybkiego zysku pieniędzy w kryptowalucie, a także instalacja programu i w następstwie utrata pieniędzy lub wyłudzenie kredytu na dane pokrzywdzonego.
Należy pamiętać, by nigdy nie dawać nikomu, kogo się nie zna, danych dostępowych do swoich urządzeń, a także nigdy nie udostępniać nikomu danych logowania do bankowości internetowej i potrzebnych do tego haseł.